- Zwykle są dwie przesłanki do przedterminowych wyborów: gdy rząd nie ma większości w parlamencie lub gdy rozpada się koalicja. W mojej ocenie takie warunki nie zaistniały, bo mamy większość - mówi poseł PiS Jerzy Polaczek (56 l.). - Przyspieszone wybory są niemożliwe i do nich nie dojdzie. Nasi wyborcy odczytaliby taki ruch jako zupełnie niezrozumiały i nieracjonalny. W sytuacji, w której Zjednoczona Prawica dysponuje większością głosów w Sejmie, taki krok byłby decyzją niezbyt mądrą - dodaje poseł Stanisław Pięta (46 l.) z PiS.
Czy będą wcześniejsze wybory?
2017-07-25
4:00
Dzisiejsza decyzja prezydenta wywołała masę spekulacji dotyczących przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Co na to posłowie PiS?