Ryszard Czarnecki

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS

ciemne chmury nad czarneckim

Collegium Humanum to niejedyny problem byłego europosła! Tak Czarnecki "wydoił" miliony!

2024-09-11 18:05

Były europoseł PiS miał fałszować wnioski o zwrot kosztów podróży wykorzystując dane 18 pojazdów, w tym... ciągnika siodłowego i motorowerów. Wykaz fikcyjnych przejazdów Ryszarda Czarneckiego zajmuje dziesiątki stron. Polityk został oskarżony o wyłudzenie 203 tysięcy euro. Grozi mu dziś nawet 15 lat więzienia.

Nowe szczegóły w sprawie Czarneckiego opisała „Gazeta Wyborcza”. Kwestionowane podróże polityka dotyczą lat 2009 – 13. W tym czasie zgłaszał 243 przejazdy, w tym 203 z Jasła, w którym nigdy nie mieszkał. Kreatywność doświadczonego europarlamentarzysta robi potężne wrażenie. Kiedy śledczy sprawdzili dowody rejestracyjne wszystkich pojazdów, które podawał we wnioskach, okazało się, że dwa z nich nigdy nie istniały, a trzy były jednośladami. Czarnecki miał więc podróżować do pracy w PE ścigaczem, ale też tanim chińskim motorowerem. To jednak nic w porównaniu z najbardziej zaskakującym środkiem lokomocji, jakim jest ciągnik siodłowy Iveco.

CZYTAJ: Ważny polityk PiS Ryszard Czarnecki zatrzymany przez CBA! W tle afera związana z handlem dyplomami

Według gazety, latem 2011 polityk przemierzał nim służbowo trasę Berlin – Łazy i Łazy – Szczecin. Ryszard Czarnecki zapewnia nas jednak o swojej niewinności i twierdzi, że udowodni ją przed sądem. - Po raz kolejny, tak jak czyniłem to w ostatnich czterech latach podkreślam, że to nie ja wypełniałem wnioski o rozliczenie podróży, o których mówi prokuratura, a za nią media. I to nie ja wpisywałem dane, o których mowa. – tłumaczył się były poseł.

Jednak zdaniem Michała Szczerby (47 l.) sprawa musi być dogłębnie wyjaśniona. - To kompromitacja delegacji PiS w Parlamencie Europejskim. Czy było przyzwolenie partii PiS na takie działania, skoro żądają gigantycznych wpłat od swoich europosłów na konto partii? - pyta polityk KO. W PiS trudno o znalezienie chętnego do skomentowania tej sytuacji. - W przypadku Ryszarda naprawdę wszystko jest możliwe. Partia nie stanie za nim murem, nie widzę, żeby ktokolwiek za nim stanął – mówi nam ważny polityk PiS pragnący zachować anonimowość.

SPRAWDŹ: Tego Ryszard Czarnecki się nie spodziewał! Jego syn skomentował aferę ojca z kilometrówkami

Z kolei rzecznik partii Rafał Bochenek twierdzi, że system rozliczeń w UE jest bardzo nieprecyzyjny. - Z tego co wiem wielu innych parlamantarzystów zwracało na to uwagę w poprzednich latach. Jeżeli jednak są jakieś wątpliwości to powinny one zostać w całości wyjaśnione – uważa Bochenek. brg

Zatrzymanie Ryszarda Czarneckiego
Listen on Spreaker.