Bronisław Komorowski

i

Autor: Andrzej Lange/Super Express Bronisław Komorowski

Ciekawe słowa

Bronisław Komorowski tłumaczy się z awansowania Tomasza Szmydta. Przywołał Lecha Kaczyńskiego

2024-05-13 9:53

Były prezydent Bronisław Komorowski wypowiedział się na temat sprawy zbiegłego na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta. Wiele osób wytykało mu, że to on awansował zbiega na sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak się tłumaczy polityk?

Bronisław Komorowski został zapytany, czy jego zdaniem Tomasz Szmydt był szpiegiem.

- Za mało wiemy na ten temat. Pytaniem podstawowym jest to, czy on jest szpiegiem białoruskim czy rosyjskim, a drugie pytanie: jeśli tak, to od kiedy? - powiedział w rozmowie z Radiem Zet.

Zdaniem byłego prezydenta decydujące będą ustalenia służb, które prowadzą śledztwo w tej sprawie.

- To nie jest takie oczywiste ani pewne, dlatego że żeby postawić taką tezę, muszą być dowody. Takich dowodów na razie nie ma. Poza jego zachowaniami widać, że jest stwerowany przez stronę białoruską. Prawdopodobnie był szpiegiem, ale wtedy jawi się pytanie od kiedy. Wiem, że na pewno służby przesłuchują wszystkich jego znajomych, współpracowników, pewnie wszystkie trzy żony, jedną partnerkę, żeby złapać ten moment, kiedy być może w ich jakichś obserwacajach pojawiły się elementy, które dałyby się zinterpretować jako moment podpisania jakiejś umowy z obcym wywiadem - stwierdził polityk.

Dopiero wtedy, zdaniem Bronisława Komorowskiego, będzie można dalej się zastanawiać nad celami Tomasza Szmydta.

- To będzie ważne, bo jeśli się okaże, ze najpierw był szpiegiem, a potem uczestniczył w grupie hejterskiej, która zwalczała innych polskich sędziów, to będzie można szukać stawiać następną tezę czy pytania czy to aby nie jest tak, że to czynnik zewnętrznmy wspierał tego rodzaju działania destrukcyjne w stosunku do polskiego wymiaru sprawiedliwości, które również poparły kręgi pisowskie - uznał.

Były prezydent został także zapytany o zarzuty, że to on awansował zbiegłego sędziego.

- Po kolei trzech prezydentów mianowało pana Szmydta na stanowiska sędziowskie. Aleksander Kwaśniewski na sędziego Sądu Rejonowego, pan Lech Kaczyński, o czym dzisiaj pisowcy starają się nigdzie nie wspominać, ale też go awansował na sędziego Sądu Okręgowego, a ja rzeczywiście na sędziego Sądu Administracyjnego Wojewódzkiego. Problem nie w tym leży, bo prezydenci powołują setki, jeśli nie tysiące sędziów - opowiedział.

Jak podkreślił Bronisław Komorowski, to nie awans sędziego był problemem, a jego późniejsza działalność.

- Problem się pojawił według mnie dopiero wtedy, gdy ten pan został urzędnikiem wymiaru sprawiedliwości, bo zdaje się był w biurze czy szefem biura KRS i za przyczyną chyba pana ministra Ziobry. Aczkolwiek nie sądzę, żeby była tu jakakolwiek zła intencja ze strony władz państwa polskiego. Być może mści się, że nie ma obowiązku sprawdzania pod względem wiarygodności sędziów i prokuratorów tak jak innych urzędników państwowych - skwitował polityk.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Bronisław Komorowski:

QUIZ Wiesz, jakie wykształcenie mają polscy politycy? To nie takie oczywiste!

Pytanie 1 z 10
Na początek coś prostego: kim z wykształcenia jest były prezydent Lech Wałęsa?
Sedno Sprawy - Krzysztof Bosak SE