Papież Franciszek dobrze spał w nocy i teraz wypoczywa - poinformował Watykan wczoraj rano, w czternastym dniu hospitalizacji w rzymskiej Poliklinice Gemelli. - Stwierdzona w ostatnich dniach lekka niewydolność nerek minęła. Tomografia komputerowa wykazała normalną ewolucję stanu zapalnego płuc – głosi oficjalny komunikat.
W trudnym doświadczeniu choroby Papież Franciszek wciąż potrzebuje naszej modlitwy i duchowego wsparcia. Prośmy dobrego Boga o potrzebne siły i łaskę zdrowia dla Ojca Świętego. Od kilku dni o godzinie 21.00wierni gromadzą się na Placu Świętego Piotra w Rzymie, by na różańcu wspólnie modlić się za Piotra naszych czasów. Zachęcam, by przyłączyć się do tej modlitwy różańcowej w naszych domach, wspólnotach i parafiach. Niech to pełne wiary wołanie do Boga wspomoże naszego Ojca Świętego, aby jak najszybciej wrócił do pełni sił i nadal prowadził Kościół Chrystusowy. Niech Maryja, Matka Kościoła, otoczy Papieża Franciszka matczynym płaszczem, niech wyprasza ulgę w cierpieniu i umocnienie.
- mówi Prymas Polski Abp Wojciech Polak w specjalnym przesłaniu do czytelników "SE". Tymczasem planowana na sobotę audiencja papieska dla przybywających do Rzymu pielgrzymów została właśnie odwołana. Włoskie media spekulują, że Anioł Pański, w niedzielne południe, odbędzie się w oknie Polikliniki Gemelli, skąd wiernych pozdrowi papież Franciszek.
