Wybory samorządowe do przesunięcia. Terlecki ujawnił nową datę

Wybory samorządowe planowo powinny odbyć się w terminie, który pokrywa się z terminem wyborów parlamentarnych. Ostatni raz do urn, by wybierać przedstawicieli lokalnych społeczności, szliśmy prawie 4 lata temu, w październiku 2018 roku. Oznaczałoby to, że kolejne takie wybory czekają nas na jesieni 2023 roku. Tyle, że nie do końca jest to pewne.

Wybory samorządowe do przesunięcia. PiS może wydłużyć kadencję

W poniedziałek rano gościem Radia Kraków był Ryszard Terlecki. Wicemarszałek z PiS mówił na wiele tematów, ale zdecydowanie najgorętszym z nich był ten dotyczący wyborów samorządowych. Była to bowiem pierwsza wypowiedź tak ważnego dla partii człowieka, który wprost mówi o wydłużeniu kadencji.

Ryszard Terlecki na antenie radia tłumaczył, że sama Państwowa Komisja Wyborcza orzekła, że zorganizowanie wyborów samorządowych i parlamentarnych w jednym czasie mogłoby być kłopotliwe. Dlatego też wicemarszałek Sejmu z PiS powiedział wprost - Zjednoczona Prawica jest zdecydowana wydłużyć kadencję.

 - Jesteśmy zdecydowani zaproponować ustawę, która przesunie termin wyborów samorządowych o pół roku. Przypominam, że kadencji wyborczej nie można skrócić, można ją wydłużyć - zadeklarował Ryszard Terlecki.

Kampania się rozpoczęła! Poniżej galeria ze zdjęciami polityków PiS wysłanych w Polskę przez Jarosława Kaczyńskiego

Kolejny problem po wyborach samorządowych? Wybory do europarlamentu

Przesunięcie wyborów samorządowych z jesieni na wiosnę 2024 roku nie więc jest niemożliwe, jak wynika ze słów Ryszarda Terleckiego. Sam jednak Terlecki widzi w całej sprawie pewien szkopuł. Przesunięcie wyborów, wydłużenie kadencji wszystkich, którzy wybrani zostali w 2018 roku, może namieszać przy wyborach do europarlamentu.

Cały problem polega na tym, że pół roku po wyborach parlamentarnych 2023 przypadają wybory do Parlamentu Europejskiego. Co wówczas? Nie wiadomo, a sam Ryszard Terlecki poddaje w wątpliwość, czy czasami wyborów nie trzeba będzie "rozdzielić".  

- Pytanie czy razem z wyborami europejskimi, które przypadają w maju, czy trzeba będzie je rozdzielić - podsumował Ryszard Terlecki.

PiS gotowe wydłużyć kadencję i przesunąć wybory samorządowe, ale co z europejskimi?

Czy dojdzie do przesunięcia terminu wyborów samorządowych? Wypowiedź Ryszarda Terleckiego, który jest znanym przyjacielem Jarosława Kaczyńskiego i niejednokrotnie to, co powie Ryszard, pomyślał Jarosław, wskazuje na to, że pomysł wydłużenia kadencji jest traktowany bardzo poważnie.

Fakt, że Terlecki zwrócił uwagę na problem z wyborami do europarlamentu wskazuje natomiast, że Zjednoczona Prawica natknęła tutaj na spory problem. Jak bowiem wytłumaczyć, że jedne wybory muszą być rozdzielane od innych, a kolejne mogą odbyć się razem i nic nie przeszkadza?