Najbogatszy poseł drwi z nauczycieli. Padły skandaliczne słowa!

Przypomnijmy, że nauczyciele początkowo domagali się 1000 zł. na rękę. Później obniżyli swoje oczekiwania i teraz starają się wywalczyć 750 zł. To jednak Marka Jakubiaka nie przekonuje. - Przypominam sobie ten arogancki sposób mówienia, że rząd musi powziąć jakieś decyzje idące ku zapłaceniu tej niesłychanej wysokości podwyżki, której pan Broniarz w imieniu części nauczycieli, zażądał… - mówi i dodaje, że nauczyciele to „specyficzna część sfery budżetowej”. - Mają socjal rozdmuchany aż za bardzo i bardzo dobrze się w tym czują” - stwierdził Jakubiak w wywiadzie dla radiowej Trójki.

Zobacz też: Żona targa siaty za posła Jakubiaka [ZDJĘCIA]

Marek Jakubiak to najbogatszy poseł. Wartą ponad 60 mln. zł. fortunę zbił na produkcji piwa. Dzięki niej może cieszyć się wiszącymi na ścianie obrazami Kossaka czy zabytkowymi samochodami… Według ekspertów jego stosunek do strajku nauczycieli można określić krótko: syty głodnego nie zrozumie. - Pan poseł stracił kontakt z rzeczywistością i pokazuje, że polityka psuje charakter. To niemądre słowa i świadczą o tym, że poprzewracało mu się w głowie – ocenia ekspert ds. wizerunku, dr Mirosław Oczkoś (49 l.).

Strajk nauczycieli trwa od początku ubiegłego tygodnia. Dziś odbył się pierwszy egzamin ósmoklasistów – według minister edukacji Anny Zalewskiej (54 l.) – przebiegł bez zakłóceń.