TV
Radio
Wideo
Marek Jakubiak, przewodniczący koła poselskiego Wolni Republikanie i kandydat na prezydenta RP, wyraził swoje poparcie dla obowiązkowego poboru do wojska. Jego zdaniem, jest to fundamentalny obowiązek każdego obywatela.
- Jestem za tym, żeby pobór do wojska był obowiązkowy, bo to jest obowiązek każdego obywatela. Natomiast nie dwuletnie, bo to by było marnowanie czasu, ale trzy miesiące, do sześciu miesięcy, jak najbardziej - mówił w rozmowie z RMF FM.
Kandydat na prezydenta odniósł się również do kwestii pododdziałów mieszanych, wyrażając przekonanie o konieczności rozdzielenia zadań w zależności od płci.
- Pododdziały muszą być męskie i damskie. Jednak, co by nie powiedzieć, panie powinny mieć inne zadania postawione w armii niż mężczyźni - stwierdził.
Marek Jakubiak skrytykował obecne propozycje szkoleń wojskowych, argumentując, że jednodniowe kursy nie są wystarczające. Podkreślił, że prawdziwa armia wymaga czegoś więcej niż tylko umiejętności strzeleckich.
- Prawda jest taka, że nie da się weekendowej armii zrobić. Harcerstwo tak, armii nie - zaznaczył.
Według Jakubiaka, kluczowe jest "nauczenie się życia z ludźmi, a nie tylko strzelanie".
- Musimy jeść to samo, musimy spać w tym samym miejscu, musimy stać się przyjaciółmi, musimy pogodzić się ze sobą, bo są różni ludzie - wyjaśnił.
Plany rządu ws. poboru do wojska
W Polsce powszechny pobór do wojska jest zawieszony od 2009 roku, co wiązało się z przejściem na model armii zawodowej. Mimo to, corocznie organizowana jest kwalifikacja wojskowa.
Temat szkoleń wojskowych powrócił na agendę publiczną po zapowiedzi premiera Donalda Tuska o stworzeniu programu szkoleń dla "każdego dorosłego mężczyzny w Polsce". Rząd tłumaczy, że chodzi o dobrowolne szkolenia, dostępne również dla kobiet, mające na celu upowszechnienie umiejętności przydatnych w razie zagrożenia i odbudowę rezerw wojskowych. W planach jest zwiększenie możliwości szkoleniowych do 100 tys. osób rocznie do 2027 roku.
W naszej galerii zobaczysz Marka Jakubiaka na debacie w TV Republika:
