Dlaczego Ukraina nie przeprasza za Wołyń? Zaskakujące słowa eksperta [RAPORT ZŁOTOROWICZA]

2023-05-24 10:32

Kolejny polsko-ukraiński spór o Wołyń był tematem rozmowy Jana Złotorowicza, gospodarza programu "Raport Złotorowicza", z dr. Bartłomiejem Gajosem, historykiem, ekspertem z Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego. Gajos tłumaczył, dlaczego Ukraińcy reagują tak emocjonalnie, kiedy pojawia się temat rzezi wołyńskiej i z czego wynikają tak różne punkty widzenia pomiędzy Polską a Ukrainą w tym temacie.

Dlaczego Ukraina nie przeprasza za Wołyń? Zaskakujące słowa eksperta

Dr Bartłomiej Gajos, historyk i ekspert z Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego, był gościem w programie "Raport Złotorowicza" Jana Złotorowicza, pierwszego zastępcy redaktora naczelnego "Super Expressu". Tematem przewodnim rozmowy był nowy polsko-ukraiński konflikt o Wołyń. Jan Złotorowicz zwrócił uwagę, że sprawa Wołynia dla Polaków jest oczywista - była to rzeź wołyńska. Dlaczego zatem Ukraińcy na kwestię Wołynia reagują tak emocjonalnie? Skąd się biorą po ich u nich tak wielkie emocje w tym temacie? Dr Bartłomiej Gajos wyjaśnił, że Ukraińska Armia Powstańcza (UPA), organizacja zbrojna, która dokonała tej rzezi wołyńskiej, stała się jednym z filarów ukraińskiej tożsamości - przede wszystkim dawnej Galicji Zachodniej, dzisiaj Ukrainy Zachodniej - która w pewien sposób zaczęła się przebijać do głównego nurtu.

I pamiętamy uchwalenie decyzji prezydenta Juszczenki, by Stepan Bandera, czyli jeden z przywódców UPA, został bohaterem Ukrainy. I to jest po prostu część ich tożsamości. I w tym momencie, kiedy Polacy przychodzą i mówią, że słuchajcie: ok rozumiemy, natomiast zerknijcie też na to, że w latach 1943-1945 około 100 tysięcy obywateli polskich zostało zabitych przez Ukraińską Armię Powstańczą - i to w szalenie bestialski sposób, który przecież pokazał Smarzowski w swoim filmie „Wołyń” - no to trafia powiedziałbym na pewien opór psychologiczny. Bo to jest podważanie pewnych elementów ich tożsamości. I dlatego to trwa, to jest jeden z elementów tych zapalnych - mówił dr Bartłomiej Gajos w "Raporcie Złotorowicza".

Historyk z Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego zwrócił też uwagę na drugi powód innego postrzegania Wołynia przez Ukraińców. Chodzi o perspektywę historyczną. Między historykami ukraińskimi trwa spór o to, czym w istocie była rzeź wołyńska.

Mainstream ukraiński widz pewną symetrię z tym, co się działo w latach 1943-1945 na poziomie historiograficznym, to znaczy ukraińscy historycy się spierają i mówią, że to w zasadzie nie była jednostronna akcja czystki etnicznej, którą dokonało UPA, ale to była wojna polsko – ukraińska de facto, wojna dwóch podziemi i wy też przecież dokonywaliście aktów odwetu. I rzeczywiście takie akty odwetu ze strony polskiej partyzantki w tym w Armii Krajowej były - mówił dr Gajos w "Raporcie Złotorowicza".

Sonda
Czy świat będzie interesował się Ukrainą, gdy wojna skończy się?