MAMY NAGRANIE

Talerze nadal w "PiSowskiej niewoli". Gawłowski nie mógł ich odebrać

2023-03-03 18:16

Stanisław Gawłowski zapowiadał wielkie świętowanie. W piątek 3 marca, miał się odbyć uroczysty "powrót talerzy z niewoli PiSowskiej" jak nazywał to senator. Chodziło mu o zastawę stołową, która została zabrana z jego mieszkania, w ramach śledztwa CBA, kilka lat temu. Niestety, talerze chociaż zostały przywiezione przez kuriera, nie zostały odebrane przez Gawłowskiego. Co się stało?

Stanisław Gawłowski liczył na to, że w końcu jego porcelanowa zastawa wróci na swoje miejsce. Bo przypomnijmy, że kilka lat temu agenci CBA prowadzili przeszukania w mieszkaniach polityka w Koszalinie i w Warszawie. W efekcie z domu zabrana została porcelanowa zastawa stołowa. Owa zastawa miała być uznana za część korupcyjnego procederu. Zabrano wówczas "kilkadziesiąt sztuk talerzy głębokich, deserowych, płaskich, spodki, filiżanki, bulionówki, półmiski, salaterki, dzbanki, wazę, a nawet solniczkę i cukierniczkę". W zeszłym roku prokuratura uznała, że naczynia nie są dowodem w sprawie domniemanej korupcji i mogą wrócić do domu Gawłowskiego. Polityk jednak nie myślał, by zgłosić się po naczynia i je odebrać, chciał, by to CBA oddało mu rzeczy, skoro to CBA je wówczas wyniosło. I właśnie w piątek 3 lutego porcelana miała być u Gawłowskiego z powrotem:  - Uwaga‼️ W piątek odbędzie się powrót moich talerzy z niewoli PiSowskiej‼️ Po 5 latach odzyskam moją własność. Zestaw został bezpodstawnie zatrzymany 21.12.2017 na polecenie prokuratury przez CBA. Od miesięcy jest bezprawnie przetrzymywany. Uroczystość odbędzie się w Koszalinie - ogłosił zadowolony polityk na Facebooku. I faktycznie, w piątek samochód dostawczy przyjechał, w środku znalazła się ogromna, zafoliowana w czarną folię paka, z kartką: Uwaga szkło.

Porcelanowa zastawa wróciła, ale senator Gawłowski jej nie odebrał. Powód zaskakuje

Jednak paczkę przywiózł kurier, jak skomentował Gawłowski: - Miły kurier z robił wszystko co mógł, żeby przywiezioną na palecie zastawę, która została zarekwirowana mi 5 lat temu, trafiła z powrotem w moje ręce. Chociaż mój numer jest służbom doskonale znany nie wpisali go w zleceniu kurierskim przez co nie otrzymałem kodu, który pozwoliłby na odbiór przesyłki. Za te kompromitujące działania PiS płacą podatnicy, a moja zastawa dalej pozostaje w PiSowskiej niewoli - napisał na Facebooku. 

Senator nie odebrał talerzy