Stwórzmy bank informacji o przemocy wobec dzieci

2008-06-05 4:00

Joanna Kluzik - Rostkowska, była minister pracy: - W dyskusji o karach cielesnych najważniejsze jest wychowanie rodziców

"Super Express": - Czy proponowany przez Platformę Obywatelską ustawowy zakaz bicia dzieci to dobre rozwiązanie?

Joanna Kluzik-Rostkowska: - Moim zdaniem tak. Na pewno podczas głosowania w Sejmie poprę ten projekt. Wychowanie dziecka to proces, który ma nauczyć dziecko poruszania się w świecie, nieprzekraczania pewnych granic, a bicie absolutnie nie spełnia tego zadania. To zła i krzywdząca metoda wychowawcza, będąca niczym innym jak tylko oznaką bezsilności.

- A może lepiej pozostawić tę kwestię do rozstrzygnięcia rodzicom?

- To prawda, że klucz do rozwiązania problemu leży w rodzinie i to rodzice powinni stosować odpowiednie metody wychowawcze. Ale wierzę, że właśnie temu celowi będzie służyć zaproponowana ustawa. Nie ma jednak co się łudzić, że jej efekty będą natychmiastowe, że sytuacja tych dzieci, które dziś są zagrożone, od razu się zmieni. To bardzo odległa perspektywa. Przecież w Polsce istnieje już zakaz maltretowania dzieci, a mimo to sytuacje takie się zdarzają. A rodzice, którzy uważają bicie dzieci za skuteczną metodę wychowawczą, nie zmienią zdania tylko dlatego, że ktoś wprowadzi taki zakaz. To, co pozytywne w nowym projekcie, to fakt, że zmiana prawa w konsekwencji prowadzi do zmiany świadomości społecznej.

- Czy nie obawia się pani jednak, że projekt rządowy postawi na jednej szali rodziców, którym raz zdarzyło się dać klapsa dziecku, z rodzicami maltretującymi dzieci?

- Hasło całkowitego zakazu bicia dzieci pojawiło się w momencie, gdy w Polsce miało miejsce wiele tragicznych wypadków z udziałem dzieci. Z tego też powodu pomieszano dwie kwestie. Sprawa, o której rozmawiamy, dotyczy zachowań dorosłych wobec dzieci i skuteczności różnych metod wychowania. Zupełnie czym innym jednak jest rzetelna dyskusja nad tym, co zrobić, by ochronić dzieci, którym dzieje się krzywda. Sądzę, że wielu rodziców chętnie pozna skuteczne sposoby wychowywania dzieci po to, by nie czuli się bezradni w sytuacjach, w których nasi podopieczni czasem nas stawiają. Natomiast to nie jest i nie będzie skuteczne w przypadku ochrony dzieci maltretowanych.

- Co jeszcze zrobić, aby ograniczyć przemoc wobec dzieci?

- W Polsce powinniśmy od nowa zdefiniować system opieki nad dziećmi. Kilka lat temu przeprowadzono badania, z których wynika, że w obecnej sytuacji prawnej dziecko nie jest podmiotem - traktuje się je jak przedmiot. Jedyne, co umiemy zrobić, to zabrać dziecko z domu rodzinnego i umieścić je w domu dziecka. Instytucje powołane do ochrony praw dziecka nie potrafią reagować odpowiednio wcześnie, aby zapobiec tragedii. Kiedy byłam w Ministerstwie Pracy, powołałam zespół, który zaczął taki system od nowa budować. Pierwszą jego decyzją był projekt ustawy o rodzicielstwie zastępczym, drugą - system monitorowania losów dziecka.

- Na czym ten system miałby polegać?

- Wiele instytucji czy nawet osób prywatnych posiada wiadomości o maltretowaniu dzieci, ale nie są w stanie ich wykorzystać. Proponowany przeze mnie internetowy system informacji to nic innego, jak zebranie w jednym miejscu informacji o takich wypadkach. Byłyby one przekazywane przez takie osoby jak: policjant, lekarz, pracownik opieki społecznej, sąsiedzi. Ośrodek pomocy społecznej otrzymywałby w ten sposób sygnał, pozwalający mu na szybką reakcję, przeprowadzenie wywiadu środowiskowego i ewentualne powiadomienie sądu rodzinnego. Jedyną instytucją mającą pełen dostęp do wiedzy zawartej w tym systemie byłby sędzia sądu rodzinnego. Wielka Brytania z powodzeniem korzysta z takiego rozwiązania i mam nadzieję, że w Polsce wkrótce również tak się stanie. Czułam się w obowiązku i czuję się nadal, aby doprowadzić do sytuacji, w których do maltretowania nie będzie dochodziło. A podstawą tego jest edukowanie rodziców i pokazanie im, jak radzić sobie z bezradnością.

Joanna Kluzik-Rostkowska

Minister pracy i polityki społecznej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, posłanka PiS. Ma 45 lat

Nasi Partnerzy polecają