Mateusz Morawiecki. Premier w izolacji

i

Autor: EAST NEWS Mateusz Morawiecki. Premier w izolacji

Ostre SPIĘCIE na TAJNEJ konferencji. „Lockdown zadłuży na pokolenia”

2020-11-05 15:41

We wtorek odbyło się tajne posiedzenie, na którym najważniejsze osoby w państwie omawiały wprowadzenie kolejnych obostrzeń związanych z pandemią COVID-19. W głównej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości zebrali się m. in. gospodarz budynku i prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister zdrowia Adam Niedzielski, przewodniczący Porozumienia Jarosław Gowin oraz premier Mateusz Morawiecki. Właśnie między dwoma ostatnimi politykami miało dojść do ostrej wymiany zdań, donosi portal gazeta.pl.

Ciężko byłoby się doszukać jednej osoby zadowolonej z potrzeby wprowadzenia kolejnych obostrzeń, ograniczających milionom Polaków możliwość normalnego funkcjonowania. Niestety, epidemia COVID-19 z dnia na dzień coraz bardziej wymyka się spod kontroli. Wciągu ostatniej doby wykryto ponad 27 tys. nowych zakażeń, ustanawiając kolejny rekord w liczbie chorych, obecnie wynoszący 466 679 osób.

Strategię na poradzenie sobie z największą klęską w historii polskiej Służby Zdrowia, próbowali opracować przywódcy obozu rządzącego na tajnym posiedzeniu w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Jak donosi portal gazeta.pl, spotkanie najważniejszych osób w państwie nie należało do miłych. - Była narada „na szczycie” - zdradza informator portalu gazeta.pl. Wiadomo też, że nie obyło się bez spięć.

Niemal wszyscy ministrowie mieli być przeciw wprowadzeniu tzw. lockdownu, który niechybnie wiązałby się z osłabieniem gospodarki oraz przyczyniłby się do spadku poparcia dla rządu. - Wszyscy przeciw lockdownowi, no może prawie wszyscy - dodaje kolejny informator. Jak się bowiem okazuje, zwolennikami obostrzeń były najważniejsze osoby w obozie władzy - Jarosław Kaczyński, minister zdrowia Adam Niedzielski i premier Mateusz Morawiecki.

ZOBACZ TEŻ: 

Totalny lockdown! Pełna izolacja, wszystko zamknięte! To się dzieje - rząd zdecydował

Wśród przeciwników obostrzeń znaleźli się zaufani ministrowie związani z PiS, a także szefowie partii koalicyjnych – Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski oraz Jarosław Gowin z Porozumienia. Jak zdradzają portalowi gazeta.pl osoby znajdujące się na posiedzeniu, Gowin w emocjonalnej wymianie zdań miał powiedzieć, że „lockdown zadłuży Polskę na pokolenia, a i tak nie uratuje to służby zdrowia”. W obronie forsującego restrykcje premiera stanął prezes PiS, który szybko przywrócił porządek w szeregach.

Jednak za plecami Kaczyńskiego słychać coraz więcej niezadowolonych głosów. - Wszyscy oprócz nich są przeciwko lockdownowi. Niech Morawiecki bierze odpowiedzialność za to, że nie przygotował państwa do drugiej fali epidemii. - mówi informator gazety.pl w tonie nie zwiastującym wiele dobrego dla rządu w najbliższym czasie.

Protest "GastroToruń umiera"