Lex TVN. Co zrobi Andrzej Duda? Niedawno zapowiadał weto, teraz się waha

Głównym tematem wtorkowego (21 grudnia) programu Sedno Sprawy było lex TVN, o którym teraz zdecyduje prezydent Andrzej Duda.   

- Jakiej decyzji należy się spodziewać, bo słuchając wypowiedzi pana prezydenta, ludzi pana prezydenta sprzed kilku miesięcy jeszcze, kiedy ta sprawa była w Sejmie, to zdaje się, że weto albo Trybunał Konstytucyjny to są dwa jedyne rozwiązania – zapytał prowadzący program Jacek Prusinowski.

- Trwa analiza, zawsze jest tak, że jak ustawa wpłynie, wczoraj (20 grudnia – przyp. red.) wpłynęła oficjalnie do Kancelarii Prezydenta, prawnicy pana prezydenta analizują ustawę, przede wszystkim w jakim kryterium analizuje zgodność tej ustawy z Konstytucją, ale prezydent dokonuje takiej globalnej oceny aktu prawnego, te możliwości określa Konstytucja RP.

- Jeden cytat pana prezydenta z TVP Info: „to jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów”. Z kolei minister Andrzej Dera „w tym kształcie ustawa jest nie do zaakceptowania”, minister Paweł Szrot, szef Gabinetu Prezydenta, „Prezydent mówił wprost, że w tym kształcie jest gotów zawetować ustawę”.

- Prezydent kilka dni temu też się wypowiadał i na pytanie dziennikarzy mówił o tym, że przystępuje do takiej pogłębionej, skrupulatnej analizy tej ustawy i taka analiza trwa. Ja na pewno nie będę antycypował rozstrzygnięć pana prezydenta. Wtedy, kiedy ta analiza będzie zakończona będzie oficjalna decyzja, będą komunikaty ze strony pana prezydenta.

Doradca prezydenta: ustawa nie zakłada jakiejś cenzury mediów

- Rozumiem, że wątpliwości dotyczą nie tylko przepisów dotyczących struktury właścicielskiej mediów ale też rozwiązań, które obejmują Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, tej konstrukcji, bo tam uprawnienia prezydenta ta ustawa znacząco zmniejsza. Czy te przepisy będą konstytucyjne, które są w nowelizacji?

- Ustawa jest stosunkowo krótka. Natomiast tych elementów do zbadania jest ileś. Teraz poprawki Konfederacji, która ostatecznie znalazła się w tym tekście ustawy i a’propos konstytucyjności tej poprawki na pewno też będzie przeprowadzana analiza. Trzeba powiedzieć też jedno, ta ustawa nie zakłada jakiejś cenzury mediów, czy nie zakłada jakiegokolwiek ujęcia jednostkowego więc myślę, że w sprawie tej ustawy też jest dużo półprawd albo nieprawd. Jeżeli chodzi o obieg informacyjny publiczny, bo tak jak pan trafnie zauważył, to jest nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji i są przepisy dotyczące kwestii kapitałowej koncentracji i są przepisy kwestii związanych z kompetencjami i trybem wyboru Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, i tutaj cały ten kompleks tych zagadnień będzie analizowany.

- Ale to ewidentnie różnica jest , jeżeli chodzi o wypowiedź pana prezydenta i ministrów pana prezydenta kilka miesięcy temu, a dzisiaj słuchając pana właśnie mam wrażenie, że to stanowisko jest bardziej miękkie, co do tych przepisów i w grę wchodzi też podpisanie tej ustawy? Tego nie można wykluczyć, że prezydent podpisze tę ustawę?

- Zawsze jest tak, że prezydent ma te możliwości czy opcje, które są opcjami w Konstytucji wyrażone. Nie chciałbym wchodzić w spekulacje, bo jeżeli się skupimy na elementach o jakie pan redaktor mnie pyta i ja zacznę się wypowiadać czy moim zdaniem jest to sprzeczność z Konstytucją, to tak jakbym chciał wyprzedzać trochę rozstrzygnięcie pana prezydenta. Jak zacznę tłumaczyć, jakiego rodzaju są wątpliwości, to pan redaktor będzie wysnuwał wniosek, że sugeruję wniosek do Trybunału. Jak powiem, że pan prezydent się skłania w określoną stronę to będzie to wyprzedzanie decyzji prezydenta. To jest prerogatywa pana prezydenta, pan prezydent rozstrzyga, urzędnicy przedstawiają informację przedstawiają pełną wiedzę, pan prezydent mając świadomość wszystkich uwarunkowań podejmuje decyzję w interesie publicznym. I tak się dzieje z każdą ustawą.

Paweł Mucha: prezydent podejmuje decyzje kierując się interesem publicznym

- To jeszcze jeden cytat, rzecznik Departamentu Stanu USA „zachęcamy pana prezydenta Dudę to tego, aby potwierdził czynami to co mówił wcześniej o wolności słowa oraz wspólnych wartościach, na których oparte są nasze relacje”.

- Ja myślę, że warto też przypominać, że to są decyzje suwerenne polskiego parlamentu, to są decyzje suwerenne polskiego prezydenta. Znamy prawo, wiemy jak stanowi polska Konstytucja, znamy też wszystkie uwarunkowania. Prezydent mówił o tym, jakimi kryteriami będzie się kierował przy decyzji. Zawsze podejmuje decyzje kierując się interesem publicznym.

- To postawię pytanie. Jaki jest publiczny interes, żeby amerykański kapitał w tej sytuacji konkretnie tak ograniczyć, jeżeli chodzi o rolę na polskim rynku medialnym? Dlaczego amerykański nie, a niemiecki - na przykład – tak?

- Ja nie jestem inicjatorem ustawy. Wiemy, że podobne przepisy, na pewnej zasadzie, kształtowane też związanej z poziomem kapitału znajdują się w przepisach i państw europejskich, i także występują w świecie. Wiemy, że te rozwiązania prawne są rozmaite. To jest ważna sprawa. Prezydent do tej sprawy podchodzi na poważnie. Teraz jesteśmy w toku analizy, której ja nie będę na pewno dzisiaj w żadnej sposób konkludował.