Czy okręty podwodne można kupić – jak czołgi, działa i samoloty – w Republice Korei?

2023-06-05 17:30

Jaki jest stan polskiej floty podwodnej? Właściwie taka nie istnieje. Niedawno szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że „jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii, które chcemy uzyskać w drodze zamówienia offsetowego”. W ramach programu ORKA, ale od kogo? Francji? Niemiec? Szwecji? A może – pospekulujmy nieco – od Korei Południowej, w której już kupujemy sporo uzbrojenia…

okręt podwodny KSS-III, Korea

i

Autor: Marynarka Wojenna Republiki Korei

O programie ORKA pisaliśmy w tym materiale, odsyłamy doń zainteresowanych. Powtórzmy tylko, że na razie pewnymi uczestnikami postępowania, o którym mówił wicepremier i minister Błaszczak są trzy europejskie stocznie. Francuska Naval Grup oferuje okręty podwodne typu Scorpene. Szwedzki Saab Kockums ma w ofercie A26. Natomiast niemiecki Thyssen Krupp Marine Systems zachwala swoje 212CD. Przetarg będzie dotyczył oczywiście okrętów podwodnych (OP) o napędzie konwencjonalnym i przystosowanych do wystrzeliwania taktycznych rakiet balistycznych z zanurzenia, pakiety szkoleniowe, serwis itd.

Wszystkie wymienione firmy produkują towar, który już znalazł nabywców, więc są na jego temat wyrobione opinie ze strony użytkowników. Niemiecki producent nadto współpracował z… południowokoreańskim przemysłem zbrojeniowym z widocznymi tego efektami. Obecnie Południowokoreańska marynarka wojenna wykorzystuje OP budowane na licencji niemieckiej: dziewięć typu Sohn Won-yil (Typu 214/KSS-II) o wyporności (w zanurzeniu) 1860 ton i dziewięć typu Chang Bogo (Typu 209/KSS-I) o wyporności 1290 ton. Dla porównania: nasz ORP „Orzeł” (radzieckiej konstrukcji) ma wyporność (gdy wychodzi w morze z doku) 3180 ton. Natomiast wycofane już ze stanów MW ponorweskie OP klasy Kobben w zanurzeniu wypierały 524 tony.

Okręty NATO zacumowały w Szczecinie

W Republice Korei szybko się uczą i teraz Hyundai Heavy Industries lub Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering budują OP własnej konstrukcji, w tym także w wersjach eksportowych. W 2021 r. do służby OP klasy KSS-III (3750 ton wyporności). To projekt wyżej wymienionych przedsiębiorstw. Opracowano także dwie wersje eksportowe (DSME-2000 i DSME-3000). DO Marynarki Wojennej Republiki Korei trafi jeszcze 9 okrętów typu KSS-III. Przeciwnik – Korea Północna, choć ma kilka razy więcej OP (ponad 70), to jednak nie dysponuje taką zaawansowaną technologicznie techniką podwodną. Możliwe, że już teraz ma na stanie jeden okręt, z którego można strzelać rakietami balistycznymi bez konieczności wynurzania OP. Zasadniczo flota OP KRL-D to małe (i nawet miniaturowe) jednostki, konstrukcje dobre jako tako na wojnę prowadzoną w latach sześćdziesiątych. Co mógłby nam zaproponować Polsce Hyundai/Daewoo?

DSME-2000 to OP ma wyporność ok. 2000 ton. Ma klasyczne uzbrojenie – wyrzutnie torped. Za to DSME-3000 jest prawie równy wielkością wersji krajowej i ma wyporność 3300 ton. KSS-III w wersji Batch I ma na pokładzie 6 pocisków balistycznych Hyunmoo (ok 1,5 tys, km zasięgu), a w wersji Batch II (o kilka metrów dłuższej od BI) ma aż 10 takich rakiet. KSS-III kosztował ok. 900 mln USD. Jego wersje eksportowe powinny być tańsze, jak bardzo – o tym nie ma danych oficjalnych. Teoretycznie rozważając (bez znajomości umów handlowych na dostawy południowokoreańskich czołgów K2, samobieżnych armatohaubic K9 i myśliwców FA-50) moglibyśmy liczyć na jakąś zniżkę, skoro kupujemy w Republice Korei uzbrojenia za grube miliardy dolarów. To byłby plus takiej transakcji. Minusy też widać. Koreańskie OP to konstrukcje nowe i jeszcze na dobre nie sprawdzone w użytkowaniu. W razie „W” problemem mogłaby być logistyka w zakresie dostępu do części. Trudno sobie wyobrazić, by jednostki były serwisowane wyłącznie u producenta.

Dlaczego nie moglibyśmy, jako polski przemysł, sami zbudować trzech OP? Pewnie i moglibyśmy, tylko Marynarka Wojenna musiałaby na nie czekać znacznie dłużej niż na sprzęt z importu. Okręt podwodny buduje się ładnych kilka lat w stoczniach, które już mają doświadczenie w takiej produkcji...

Sonda
Lepiej kupić nowe czy używane okręty podwodne?