Wpadki w TVN
Wpadki w TVN
Wpadki w TVN
TVN24 9 sierpnia świętuje swoje 20-lecie! Warto z tej okazji przypomnieć niektóre wpadki, jakie miały miejsce na wizji.
Wpadki w TVN
- W telewizji na żywo wiele jest sytuacji, które się dzieją nagle i mogą być śmieszne i rozśmieszyć tych, którzy biorą w nich udział, ale też tych, którzy oglądają. Mi się oczywiście też zdarzyło parę takich sytuacji, kiedy się przejęzyczyłam, albo kiedy nagle gość, z którym rozmawiałam, odchodził od stołu dziennikarskiego i potykał się, albo coś jeszcze mówił do mnie chociaż już skończyliśmy rozmowę - opowiadała "Plejadzie" Anita Werner, prowadząca "Fakty" TVN.
Wpadki w TVN
Jedną z zabawnych sytuacji na pewno była rozmowa Anity Werner, podczas której jej gość, ówczesny prezydent Sopotu Jacek Karnowski, cały czas zwracał się do niej per "pan". Sytuacja miała miejsce w programie "Magazyn 24 godziny" na antenie TVN24. Prezenterka poprosiła, by polityk zwracał się do niej per "pani". Zawstydzony prezydent przeprosił i wytłumaczył, że nie widzi jej na kamerze, po czym znów używał formy "pan".
Wpadki w TVN
Wpadka zdarzyła się także w "Kropce nad i" Moniki Olejnik! W czasie programu nadawanego na TVN24 Joachim Brudziński, gość dziennikarski, przywołał nagranie, na którym widać, jak ta wsiada do samochodu z Jerzym Urbanem. Polityk zasugerował jej przyjaźń z Urbanem, co wyraźnie rozzłościło Monikę Olejnik. - Jerzy Urban nie jest moim przyjacielem. Podwożenie nie oznacza przyjaźni - stwierdziła wtedy, po czym zakończyła program wcześniej niż zazwyczaj.
Wpadki w TVN
Jedną z największych wpadek zaliczył Kamil Durczok, były szef i prowadzący "Fakty TVN". Widzowie usłyszeli, jak zwraca się do realizatora, używając mnóstwa wulgaryzmów, w tym słynnego "Up**********o stołu".
Wpadki w TVN
Monika Olejnik zaliczyła kiedyś jeszcze jedna wpadkę! Część programów nagrywana jest na tak zwanym green screenie, na który cyfrowo nakłada się obraz. Osoby występujące na nim nie mogą mieć nic zielonego, bowiem ich ciała zostaną zakryte. Prowadząca "Kropkę nad i" w TVN24 całkowicie o tym zapomniała! - eden z operatorów powiedział: 'O, jak Ty wyglądasz'. Myślałam, że mówi, że ładnie wyglądam, ale okazało się, że była tylko moja głowa - wyznała w jednym z wywiadów.
Wpadki w TVN
Podobnie było z Anną Grodzką, która miała być gościem Moniki Olejnik. Zapomniała o zasadzie i założyła zieloną bluzkę. Na szczęście miała jeszcze białą część garderoby, którą się zakryła i widzowie nic nie zauważyli.
Wpadki w TVN
Justyna Pochanke przez długi czas prowadziła "Fakty TVN" i rozmawiała z wieloma politykami na antenie. Jednym z nich był Andrzej Duda. Dziennikarka rozmawiała z nim o sytuacji, gdy śpiewał "Rotę". Zacytowała kawałek utworu, jednak się pomyliła. Zamiast "Roty" wygłosiła kawałek pieśni kościelnej "Boże coś Polskę".
Wpadki w TVN
Jak widać, nawet profesjonalnym dziennikarzom zdarzają się wpadki na wizji! TVN nie jest wyjątkiem.
rozwińPrzyłapana w programie na żywo. #tvn24 pic.twitter.com/7CfY9Let9c
— Pod Ekranem (@PodEkranem) July 9, 2020
Wpadki w TVN
Wtopę zaliczyła także Anna Seremak-Frątczak, prezenterka TVN24. Nie wiedziała, że już weszła na wizję i widzowie ją widzą oraz słyszą. Zamiast zacząć mówić, pisała coś na klawiaturze. Gdy dowiedziała się, że leci na żywo, była bardzo zdumiona. - Przyłapali mnie państwo, kiedy gotowa jeszcze nie byłam. Przepraszam bardzo, już jestem - powiedziała wtedy.
rozwiń,,Warszawa pierdoli nazioli” tak naklejka w studio TVN24. Też macie takie naklejki na meblach w domu? pic.twitter.com/VisVS4BSSZ
— Wąsaty Janusz ??✝️ (@WasatyJanusz) August 9, 2021
Wpadki w TVN
Jeden z użytkowników Twittera zauważył także obraźliwą naklejkę w tle jednego z materiałów pokazywanych na antenie TVN24. - Warszawa pier**i nazioli” tak naklejka w studio TVN24. Też macie takie naklejki na meblach w domu? - napisał, pokazując screeny z programu. Wielu osobom pokazanie takiego napisu w telewizji nie mieści się w głowie.