- Syn chodził do przedszkola, a ja byłam fruwającą reporterką. Czasami spędzał ze mną chwile w redakcji. Mogłam też liczyć na pomoc rodziny. Zajmowali się nim na zmianę wszyscy - ja, jego tata Grzegorz Wasowski, jedna i druga babcia - mówiła Olejnik o wychowaniu syna, którego ma z Wasowskim.