Joanna Senyszyn wybrała się na rejs łódką po jeziorku Czerniakowskim.

Joannie Senyszyn cały czas towarzyszył specjalny diabełek. - Diabełek ma już 13 lat. Maskotka była ze mną w stanie nieważkości, podczas lotu parabolicznego na który byłam zaproszona w 2008 r. przez francuską agencję kosmiczną - powiedziała nam.

- Diabełek towarzyszy mi w moich podróżach po Polsce, bardzo go lubię. A na łódce było bardzo przyjemnie! - opisała "Super Expressowi" Joanna Senyszyn.

Joanna Senyszyn się nie leniła! Sama chwyciła za wiosła. 

Joanna Senyszyn wybrała na randkę czerwony zestaw w soczystym kolorze, podkreślającym jej temperament. 

Joanna Senyszyn podczas relaksu oddawała się rozmyślaniom.

Joanna Senyszyn czytała także książkę "Dlaczego Bóg nie istnieje". Dla niej to prawdziwa intelektualna uczta!

Uwagę Joanny Senyszyn zwróciła także nietypowa zyrafa.

Joanna Senyszyn beztrosko wypoczywała na ławce w parku.

Jak widać dobry humor nie opuszczał Joanny Senyszyn!

Nie zabrakło też chwili, by Joanna Senyszyn mogła posiedzieć w knajpie.

Joanna Senyszyn na pewno naładowała akumulatory!