
Kowal broni się nie boi
Polityk PO stawia na męskie pasje i nie zamierza z nich rezygnować.

Z synem
Relacje z synem są dla niego wyjątkowo ważne i dba o nie, jak tylko może.

Polityk PO niczym Leon zawodowiec
Kowal nie jest zupełnym amatorem. To jego pasja.

Syn także bierze przykład z ojca
I próbuje swoich sił na strzelnicy.

Celne oko
Czy polityk ma celne oko, tak samo jak w polityce?

Syn polityka
Bierze przykład z ojca i na strzelnicy także próbuje swoich sił.

Polityk PO na strzelnicy
Widzicie to skupienie?

Ojciec z synem
Wspaniałe rodzinne chwile pełne śmiechu i uśmiechu.

Ujęcie telefon
Polityk uwiecznia swoje sukcesy.

Pasja do strzelnictwa
Strzelnicowo to nietuzinkowa pasja.

Polityk PO świetnie sobie radzi
Jego syn także ma talent strzelecki.

Kałasznikow
Kowal żadnej broni się nie boi.

Syn w relacji przyjacielskiej z synem
Spędzają czas razem i bardzo to lubią.

Obydwoje celują
Są do siebie wyjątkowo podobni.

Wspólna pasja
Wspólna pasja łączy ludzi, nawet w rodzinie.

Jak najlepiej odpocząć od polityki i się zresetować?
Iść na strzelnicę.

Najlepiej wybrać się na strzelnicę i postrzelać z kałasznikowa i pistoletu!
Z takiego założenia wyszedł Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej, który dawał z siebie wszystko!

Polityk raz za razem trafiał w sam środek tarczy
- Od roku strzelam. Czasem chodzę na strzelnicę z kolegami, a czasem z synem Jankiem. Coraz lepiej nam idzie. To był świetnie spędzony czas i na pewno wkrótce powtórzymy męski wypad na strzelnicę – opowiada nam poseł Paweł Kowal.