Monika Olejnik w czerwonej kreacji
Trzeba przyznać, że wygląda ładnie i młodo, ale nie do końca stosownie do okazji.
Raczej taką kombinację kolorów zakłada się na święta.
Nie lubi kombinować i jest fanką tej samej fryzury od zawsze.
Trochę tak. Zazwyczaj tego typu zestawy zakłada się raz w roku.
Ostatnio pytana na Instagramie o stylistę, odpowiedziała, że jest nim sobie sama.