Ludzie Prezesa ciągle w grze
Minister sportu, Kamil Bortniczuk, i wiceminister sportu, Łukasz Mejza, wyrali się na Orliki w Warszawie.
Politycy postanowili rozegrać towarzyski mecz piłki nożnej.
Nie zapomnieli o rozgrzewce przed wysiłkiem.
Ministrowie dawali z siebie wszystko na boisku.
Bortniczuka i Mejzy nie zrażał ani chłód ani zmrok.
Widać, że gra była zacięta.
Nie zabrakło nawet koleżeńskich przepychanek.
Politycy lubią aktywnie spędzać czas po pracy.
Bardzo zaangażowali się w rozgrywkę.
Politycy na pewno mogą pochwalić się dobrą kondycją.
Przez cały czas świetnie się bawili, nie brakowało emocji i wygłupów.
Jak widać, nawet jesienią można dbać o swoją sprawność.