Dom Jarosława Kaczyńskiego nie jest willą, a zwykłym budynkiem mieszkalnym. Można się nawet posilić na określenie, że jego "włości" są niezwykle skromne.

Może mieć to związek z kreowaniem wizerunku przez Kaczyńskiego politycznego ascety, który żyje tylko ideą. 

Jak widać na załączonym zdjęciu, brama do domu Kaczyńskiego i skrzynka na listy są lekko zardzewiałe, zwyczajne i zupełnie pospolite.

Jarosław Kaczyński lubi jednak dbać o swój ogród.

Jarosław Kaczyński, mimo że ma skromną posiadłość, to stara się, aby jego ogród był zadbany i schludny. 

Prawdopodobnie ogrodnik posiadłości Kaczyńskiego sprzątał jego trawnik i zadbał o roślinność. 

Pracownik porządkowy do wielkiego wora na śmieci zbierał odpadki i liście z ogrodu Kaczyńskiego.

Porządki na posesji to także pewien synonim zmian i porządków w obozie Zjednoczonej Prawicy.

Brama i ogrodzenie domu Jarosława Kaczyńskiego nie są spektakularne.

Jarosław Kaczyński samodzielnie nie uprzątnął swojej posesji. Wolał do tego zatrudnić "ludzi", zresztą nie po raz pierwszy.