Ukraińskie media żyją historią 84-latka z małej wsi pod Zaporożem, który uratował przed wojną całą swoją rodzinę. Mężczyzna, będąc jedynym w gronie bliskich kierowcą, wywiózł z ostrzeliwanego przez Rosjan terenu: syna, synową, troję wnuków i psa. Wałentyn Mykołajowycz pokonał najdłuższą trasę w życiu. 84-latek zdołał wywieźć rodzinę do Iwano-Frankiwska w zachodniej Ukrainie.