Jak dodał W., postawił F. warunek, że zgadza się na tak wysoką łapówkę, wtedy gdy M T przyjdzie po nią osobiście. "Pytałem F, czy to są pieniądze dla samego szefa szefów, czyli Donalda Tuska. Odpowiedź F była następująca: Nie, są to pieniądze partyjne i dlatego zawsze będziemy bezpieczni. Była to kwota 600 tysięcy euro" - zeznał.